Było to bardzo, bardzo dawno temu. Tak dawno, że historię tę nazwiemy nie tylko starą, ale wręcz starożytną. Działo się to więc kilka tysięcy lat temu na terenie dzisiejszej Grecji.
Żył wówczas świetny inżynier,
rzeźbiarz i architekt o imieniu Dedal. Jego rodzinnym miastem były Ateny.
Niestety któregoś dnia, mówiąc delikatnie, bardzo tam narozrabiał, bowiem zabił
człowieka. Chcąc uchronić własne życie musiał uciekać z Aten jak najdalej. W ten
sposób znalazł się na wyspie Krecie, na której panował król o imieniu Minos.
Był on potężny i bogaty, ale jednocześnie bardzo chciwy. W tamtych czasach
ludzie ofiarowali bogom zwierzęta, aby zasłużyć na boską łaskę. Któregoś dnia
Minos zamiast potężnego i pięknego byka, ofiarował bogu mórz, Posejdonowi,
zwykłego byka, jakich miał setki, a może i tysiące w swoich stadach. Posejdon
rozgniewał się wówczas i sprawił, że za karę, kilka miesięcy później, królowa
powiła dziecko, które miało tułów człowieka, ale głowę byka. Z dziecka wyrósł
potwór, którego król kazał zamknąć w odosobnieniu. Rozkazał Dedalowi zaplanować
i zbudować pałac wielki z ogromną liczbą komnat i gęstwiną krętych korytarzy.
Wnętrze tego budynku, który nazwano Labiryntem, było tak skomplikowane, że
ktokolwiek do niego wszedł, zaraz się gubił.
***
W 1899 roku, w miejscowości
Knossos, niedaleko głównego miasta Krety, u stóp góry Ida, odkryto ruiny pałacu
zbudowanego prawdopodobnie cztery tysiące lat temu, o bardzo skomplikowanym
układzie korytarzy i pomieszczeń. Może ta właśnie budowla dała początek
opowieściom o labiryncie. Dzisiaj ruiny te są odwiedzane przez całe rzesze
turystów, spędzających na Krecie swoje wakacje.
Obecnie
labirynty służą głównie jako rozrywka. Są labirynty rysowane i drukowane
czasopismach, które należy przejść z ołówkiem w ręku, ale są i duże, budowane
dla uciechy dzieci i dorosłych, do których można wejść osobiście.
W wielu
krajach popularne są do dnia dzisiejszego zielone labirynty, stworzone z
żywopłotów, sadzonych w skomplikowany układ żywych korytarzy. Najwięcej jest
ich w Wielkiej Brytanii.
W Polsce jest też już jeden park z labiryntami, w Blizinach, w województwie Pomorskim. Zapraszam na jego stronę internetową.
Brytyjski
labirynt w miejscowości Longleat jest podobno najdłuższy na świecie (foto
Wikipedia)
Ciekawski George, którego znają już wszystkie polskie dzieci, też miał przygodę podczas wyścigu zorganizowanego w labiryncie na polu kukurydzy:
Na pewno
wszyscy z Was rozwiązywali już zagadki związane z labiryntami. Jeśli chcecie znaleźć trochę labiryntów rysowanych, kliknijcie na Świat obrazków - labirynty . Życzę miłej zabawy!
Rodzicom zaś polecam historię labiryntów pod linkiem Labirynty Fishera .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz