Dzisiaj szperając w You Tubie natrafiłem na piosenkę z czołówki filmu "Król lew". I nie mogłem się powstrzymać przed opublikowaniem jej. Znakomite wykonanie i genialna po prostu muzyka Eltona Johna...
A dla wielbicieli języka francuskiego Hakuna Matata w tym języku
czwartek, 30 stycznia
Agata w komentarzu napisała, że woli wersję oryginalną Kręgu życia. Posłuchałem dzisiaj i jednak polska mi bardziej odpowiada. Ale przy okazji znalazłem tę piosenkę w wykonaniu samego kompozytora, Eltona Johna, w towarzystwie małego lewka, który się po studiu kręcił (i ta interpretacja jest chyba najlepsza!). No to szlifujmy języka angielski...
"Krąg życia" wolę w wersji oryginalnej. Nie wiem jak to się stało, ale moje dzieci nie oglądały "Króla Lwa"... Może dlatego, że ja będąc młodą panienką byłam na tym w kinie i beczałam... Momentami ten film był nawet straszny, może chciałam tego zaoszczędzić dzieciom? Nie wiem, ale jakoś nam umknął ten film, może teraz nadrobimy?
OdpowiedzUsuńMam Lwa na DVD
OdpowiedzUsuńPożyczasz ;-)
OdpowiedzUsuń